No więc zaczniemy bardzo oryginalnie... Photoblog powstał z inicjatywy jednej Sandry, ale w rezultacie znalazła sobie wspólniczkę o takim samym, cudownym imieniu. :P Ta pierwsza to Sandra Kołaczyńska, nie Kolaczyńska, tak jak na poczatku myślałam, nie wiem nawet dlaczego.... :D Druga, czyli ja, Sandra Błaszczyk.Pomysł załozenia narodził się na wspaniałym wyjeździe, zwanym wymianą polsko-niemiecką... (na serio, nie polecam na przyszłość.), kiedy to z Sansrą Ky rozmawiałyśmy sobie o zbożu.... może w przyszłości wytłumaczymy o co chodzi ....było źle, nie mówiąc nawet że strasznie.... Wszystko byłoby naprawdę świetnie, gdyby nie niemcy, bo sami Polacy dogadywaliśmy się doskonale!! Sandra Ky, otrzymała ode mnie nowe nazwisko, a od naszego Krzysia, pseudonim cola, nie dlatego, że w przeciwieństwie do pepsi jest za słodka, ale oczywiście od swojego nowego nazwiska. Ta wspaniała moja imienniczka, chodzi nawet do tego samego gimn. co ja, ale nie ujawnimy numeru :P Sandra Ky będzie obrabiać nasze pikne zdjęcia i zajmować się szatą graficzną pb.....Sandra By, czyli ja, otrzymała jedynie nowe przezwisko, i to też od Krzysia...., no patrzcie, jakiż zbieg okoliczności. Co tak te Sandry ciągną do niego,... hm.... wyjaśnimy później :P Otóż moje przezwisko wiąże się z moim hobby, a jednocześnie bardzo fajnym sportem, związanym ze zwierzetami, ale na razie nie powiem, o co chodzi :D
No, więc może, ze względu na to, że jest to photoblog, należałoby jednak wspomnieć coś o zdjęciach... Na tym zdjęciu z łazienki :P jest Sandra Ky , pseudonim Cola (albo Kola, ale to pierwsze jest takie tajemnicze i oryginalne :P) Cóż by mówić więcej. Jak wiadomo, jestem przedstawicielka płci damskiej, i nie mnie oceniać wygląd, więc pole do popisu dla panów czytających te słowa:P. Na tym zdjęciu z konikiem ujawnia się zamiłowanie Sandry By, którego to ta skromna osoba ( to taki dżołk) nie chciała ujawnić. I z tym wiąże się to przezwisko, które wymyślił Krzysztofek, zwany później Krzysiem. Pseudonim na razie jednak zostanie tajemnicą, ze względu na ryzyko zniszczenia reputacji :P jak jeszcze zdążycie to zobaczyć nie jestem osoba zbyt poważną :P No wiec, na koniec już, chciałam powiedzieć, że możecie wpadać do nas śmiało i nie obawiajcie się już raczej tak długich notek, bo to tak na początek, toZAPRASZAMY