Dzisiaj zajebistyczny dzionek;]Łach był niesamowity;]Hehe Karaoke u Gekona...to było poprostu żałosne:)hehe później popa na przystanku...<lol>A co najważniejsze ,wracam na tańce:]I dostałam od Gekonika nożyczki do włosów za ,które baaaaardzo Ci dziękuję!!!!!!!!!!!!!!:*********
W piąteczek balety z mamuśką jej funfelkami i mam nadzieje ,że z Gekonikiem ,któremu musi noga wyzdrowieć do weekendu ,bo jak nie to zabije!!Noi oczywiście rzecz jasna z naszym Olkiem:*Kocham was popierdzieleńce me najdroższe!!!!!!!
bu bu bu bu buuuuuzi:*