Heheh faota z domówki z Myszolkiem:*muah muah:*:*
Dzisiaj byłam u dentysty...:P
I jak już się tak spieszyłam do tego sadysty to w mordę jeża...poślizgnęłam się na wycieraczce(takie moje szczęście) i wywinęłam orła ze schodów...w dupe...;/i mam napuchnięte kolano jak jakiś balon;/Mega siniaka na całym biodrze i boli mnie łokieć...wrrr....;/ :/I teraz chodzę jak jakiś wieśniak zmutowany ...no ,ale widocznie tak chciał wszechmogący...Sieruta!!Sieruta!!Sieruta!!i łamaga na dodatek;/no,ale co zrobisz???nom NIE MOGE NIC ZROBIĆ hehe:*
A więc teraz pedalskie pozdro...;]
_dla Gekonika ,trzymam kciuki,że uda Ci się zrobić auto do wtorku:P
-dla Oluni przez ,którą wszyscy mamy zryte berety:*
-Szynusia przypałowca;]
-Mychy kochanego mojego,który pomagał mi chodzić:*
-Kisiora;p;]Bo wpadł na chwilę;p
-Arusia mojego kochanego!!!!:*
-Hiszpana(dawno Cię nie widziałam):(
-I MEGA pozdro dla Stefana!!!!!!!ha ha ha;]
i tak dalej i tak dalej:*:*















