;)

Całkiem pozytywnie :)

Dawno nie pisałam ale jakos to nadrobie :)

A więc na początku myślałam żeby usunąc tego fbl.! Ale po dłuzszym zastanowieniu stwierdzilam ze moge go kontynuowac w miare swoich mozliwosci... :)

Także jestem.!!

Więc zacznę od tego że w koncu natrafilam na swojego księcia z bajki :)

Dziwny ten świat gdyz znamy sie od dziecka :D

Najsmieszniejsze jest to ze woził mnie na swoim rowerze i zawsze mial kocyk na bagaznik zeby mnie dupka nie bolala :D

a teraz prosze ;)

no i hmmm w końcu przejrzałam na własne oczy kto jest dla mnie przyjacielem a kto nie :)

Dziekuje Zieni że ją mam :* Na dobre i na Złe ale zawsze jakos się trzymamy :P

No i mój kochany Rafałek :) Ilez on ma cierpliwosci by ze mna wytrzymywać ... no i nie powiem ale umie mnie ujarzmic gdy mam złe dni :D ...

A wogole... to jestem wkurwiona... bo non stop jakies sprawdziany i kartkowki... boze...

Ci nauczyciele to robią z nas jakis robokopów na wiedze .... ;/ Brrr... Deile.!!