Hahahahahahah :D Łby <3
Nie żałuję, że poszłam wczoraj na 16 :) Chociaż z początku było trochę sztywno i taka jakaś dziwna atmosfera to za to później było wspaniale :) I ten czas pojednania, którego się tak bardzo bałam... Dla mnie to nowy początek. I będę się tego trzymać.
Dużo pracy, sprzątanie, gotowanie, zakupy. Ale: Lubię to! :) Mam nadzieję, że jutro też uda mi się zrobić to, co zaplanowałam. Mam nadzieję, że się przełamie.
Jeszcze 4 dni! Nie wierzę w to! <3 Już nie mogę się doczekać, tak ogromnie się cieszę :))) Jestem tak przejęta, że najchętniej spakowałabym się już teraz, dzisiaj, w tym momencie i czekała przed drzwiami, żeby wyjść :) Ale pewnie spakuję się w dzień wyjazdu albo wieczorem :) Deutschland, Deutschland.... :D
Trzaba iśc po ziemniaki do piwnicy na sałatkę :)
Miłego dnia wszystkim życzę!
4 dni! <3
'Gdybym miała wybierać
między kochaniem Ciebie, a oddychaniem,
musiałabym wziąć ostatni oddech,
by powiedzieć Ci, że Cię kocham.'