Sprzątanie od rana. Jeszcze tak dużo zostało... Ale jak na razie mała przerwa.
Ufff, całe szczęście, że nie zdąże na 16. Nie trzeba będzie się dzielić (mam taką nadzieję). W sumie to po wczorajszym w ogóle odechciało mi się tam iść. Ale już pójdę, skoro powiedziałam, że przyjdę. Później, bo później, ale będę.
Jeszcze trochę! Już nie mogę się doczekać! <3<3<3<3<3 Ale szybko zleci :)))
5 dni! <3
'Hey, człopcze!
Nie, żeby coś, ale masz uśmiech mojego przyszłego męża.'