Dlaczego sama siebie musisz błagać?
Dlaczego to powraca?
Dlaczego się temu poddajesz?
Nie wiem jak to wytłumaczyć... Dzieje się coś złego. Tak jak przewidywałaś. Nigdy nie jest się wolnym.
Wiem już kto za tym wszystkim stoi ale nie mam pojęcia dlaczego tak wpływa na moje samopoczucie.
Zdecydowanie wolę momenty w których się pogrążam niż się duszę.
Nie potrafię tego porównać.
Chciałbym teraz siedzieć na tamtej ławce i kompromitować się w tych oczach.
Ale muszę być tutaj i po raz kolejny walczyć o powietrze.
L'ho visto con una ragazza
Na szczęście nie robi mi to różnicy.
Ma meglio sapere.
W ten sposób jestem w stanie się ochronić.