AH ....ZAKONKI ZAKONKI ZAKONKI czemu się tak szybko skończyły :(
Jak na pierwszą tego typu imprezę, na której byłam, to jestem bardzo zadowolona. Mocne 2/10 xD
Poznałam wspaniałych ludzi, których chciałabym zobaczyć jak najszybciej, bo oczywiście większość jest z innych miast niż moje :/
Ale jak to stwierdziłam : poraz pierwszy było wokół mnie tyle brudu i co? I przeżyłam i nie mogę się doczekać kolejnego wyjazdu :) Myślę, że za rok też się pojawię na Zakonkach :)
Ogólnie wygrałam ten wyjazd. Już w czwartek znalazłam przed swoim namiotem sztuczny ogon xD i nikt się po niego nie zgłosił - magia :D
Też co śmiesznego to najbardziej pijana czułam się jak jechałam na Zakonki - już jakoś na nich samych dużo nie piłam.
Walka o kratę była genialna :D Choć jestem pociniaczona i pokaleczona to i tak wygraliśmy ! I jak uchachani potem byliśmy :D (okey wtedy też byłam pijana) i pewnie dlatego w piątek lepiej się bawiłam na potańcówce niż w sobote. Ale dawno się tak nie wytańczyłam.
Również mam nadzieje, że moje raporty przypadną do gustu :) Będzie ich aż 14 ... jak nie więcej ! Póki co 8 jest gotowych tylko trzeba je przystroić xD
Oto jedna z "dziwnych" piosenek, które poznałam podczas wyjazdu: Ale i tak nie chce wyjść mi z głowy :P