hejka!

Bo kiedy nie wiesz co masz robić - wracasz tam, gdzie czułaś się dobrze i znajomo, tam, gdzie Twoje myśli zawsze znajdowały miejsce dla siebie, tam, gdzie po prostu mogłaś być. Pomimo, że dalej wdrażam w życie moje cele, zawsze się coś znajdzie, co nie pasuje, jakiś problem, który nie zawsze można rozwiązać w sposób szybki i wygodny. Powrót tutaj to bardzo intensywny impuls, dzięki którym na pewno zostanę na dłużej, jednak tutaj. Nie będę wracała aż tak daleko do starego photobloga. Niech te zdjęcia tam będą, ale ja chcę wrócić głównie do emocji, które są we mnie, a nie w zdjęciach, które wywołują u mnie mieszane uczucia. Moja głowa to ostatnio wulkan pełny niewiadomo jakich emocji, czasem mam ochotę przespac cały dzień, a innego dnia mogłabym pokonać armię wroga, no cóż. Taka jestem... wróciłam, cześć!