Właśnie dochodzi do mnie fakt jak bardzo byłam kiedyś szczęśliwa i jak bardzo mi tego teraz brakuje. Ludzie tak po prostu pojawiają się w naszym życiu i znikają, niby to normalne, ale dla mnie to nie pojęte, kiedyś bliska Ci osoba staje się całkiem obca. Może to właśnie tak ma być. Coraz częściej nie umiem spać, siedzę i myślę nad tym, co by było gdyby ? Gdybym nie olewała tak wielu ludzi.. Gdybym inaczej postąpiła... Gdybym pokazała ze zależy mi.. Gdybym zawalczyła.. A najstraszniejsze ? To,to ze pamiętam każdy razem spędzony dzień, każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowo ,Pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę..
Dzień po dniu nie widzisz w życiu żadnych zmian, ale gdy spojrzysz wstecz, jesteś w stanie zobaczyć, jak cholernie wiele się zmieniło. Brakuje mi Ciebie,ale mam swoje zasady..