a więc, czekam na kolęde .
Masakra .. znowu bd ostatni, no jprdl .!
Ale chuj , bardzo tego nie lubię, wręcz nie cierpie.. ale cóż.
Jest 15:11 .
Zimno, i biało. Już w poniedziałekk do szkoły.
Boze.
Dziisiaj ogólnie zjebany dzień, nie dość że mam ubrane spódniczkę , czekam na kiędza , i znając życie bd się pytal.
Jutro chyba bd w domu, bo co .
Jakaś masakra. Wyglądam co najmniej głupio.
No, ale kurde.
NUDY NUDY NUDY .
IŚĆ I SIĘ WIESZAĆ XD
doodam coś jeszcze potem ;d :*
oooo już po xd kocham księdza Marka ! ;d