dzisiaj w nagrodę za to, że nie zawaliłam jeszcze żadnego dnia diety postanowiłam zjeść 2 kawałki czekolady :D
teraz jakoś tak mi fajnie. ale i tak dzisiaj poćwiczę za to więcej
bilans (dzisiaj luźniejszy w nagrodę)
ś: ciemny chleb+ serki do smarowania
2ś: kawa+ biszkopty
o: ryż+ pierś z kurczaka pieczona w folii w piekarniku (bez panierki, tłuszczu)+ troszke keczupu
p: jabłko, płatki na sucho
k: nic
+ te dwie kostki czekolady w dzień
aktywność:
1000 skoków na skakance
brzuszki
przysiady
i może jeszcze coś zrobię.
jak u was?<3