Jak rano piję kawę
Jak budzi się ze snu
Jak nagi w swym pokoju
Nieskrępowany tak
Swobodny sam ze sobą
lecz nie wie nic, że ja
po drugiej stronie z okna
mojego tak co dnia
tak dobrze już go znam
tańczysz kiedy chcę
i jesteś już mym
świadomym tak
wolnym w niewoli