photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 LISTOPADA 2011

Naprawdę nie lubię, kiedy wszystko spiepsza się w jednym momencie.

 

 ( Wcale nie mówię tu o tym, jak samochód Mazgaja mnie zaatakował w czwartek!

Tak.. to był spisek pasa kierowcy i drzwi.. -.-')

 

Jeszcze jakoś jest, jeśli w grę wchodzą problemy takie zwykłe. Wtedy, można znaleźć rozwiązanie i takie tam. Gorzej, jak w grę wchodzi czyjaś śmierć (nie, nie śmierć Hanki). Wtedy nic już nie można zrobić. Przeczekać. Pocieszyć. Pomyśleć, dlaczego to Tobie nie może być tak ciężko, jak innym? Dlaczego to inni potrzebują pocieszenia, a sama nie jesteś pocieszana? Dlaczego niby inni cierpią bardziej?

Dopadło i mnie. Ten nastrój, którym teraz przesiąknięty jest cały dom.

Te uczucia, które ogarnęły serca. Te łzy pchające się w oczy na sępa. Jak pojebane.

Nie. Ja nie mogę być jedną z tych, którym trzeba pomóc się podnieść.

 

 

 

 

 

 

 

 

Bring Me The Horizon - It Never Ends.

Every second.

Every minute.

Every hour.

Every day.

It never ends.


Komentarze

velkoska Mała. ; *
13/11/2011 22:35:07

Informacje o sakagami


Inni zdjęcia: Wieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24