Uśmiech to podstawa :)
Safran suszy ząbki.
Taka piękna słoneczna zimowa aura to mi pasi !!! Niech się tylko jutro coś zepsuje :)
We wtorek z rudym pospacerowałam, ale wesolutki był chłopak.
Wczoraj pięknie zaryliśmy w lód, ale nic się nie stało na szczęście.
No i Halogenik poczłapał na lonży.
W szkole mimo wielu sprawdzianów dobrze.
Czas się pomęczyć, żeby po feriach mieć spokój.
Kuźwa tak chciałam iść do kina, no to poszłam- głupszego filmu dawno nie widziałam'
Dobra, buźka - książka od geografii dziwnie się na mnie patrzy