Znowu dzień... zapowiadało się nawet...ale niestety, tylko się zapowiadało... w szkole było 6 osób...tzn w mojej klasie :|
Po lekcjach próba...jedyna osoba, która mnie tam trzymała to Vici... bo bez niej by mnie tam nie było, bo po co? Szczerze mówiąc to nie lubię tam być... z wiadomych dla wtajemniczonych powodów :(
PO za tym tam mnie pani C okłamuje... :( wszyscy już mnie okłamują....
ehh normalnie znowu dół :(
mam już tego wszystkiego dość... wszystkiego...a zwłaszcza jego i tego co do niego czuje....
______________________________________________________________________
Czas
Nie leczy ran
Świat
Do wesela się zagoić miał
Niby jest wygodnie a jednak czegoś brak
W tym toksycznym bałaganie ani my ani wy
Nie mamy szans
Nic tu po nas nic takiego
Nic tu po nas nic wielkiego
Świat
Nie nabrał barw
Czas
Coraz rzadziej patrzy w oczy nam
Niby jest wygodniej a jednak czegoś brak
W tym atomowym bałaganie ani my ani wy
Nie mamy szans
Nic tu po nas....