Mówcie co chcecie o tym zdjęciu.
Ja zawsze będę widzieć na nim Anioła,
który wydmuchuje z rąk coś magicznego.
Może magiczny pyłek zwany szczęściem.?
Nie wiem.
Gdzieś daleko...
Przyszedł na świat Anioł
O pięknych włosach...
i bladej duszy
Gdzieś daleko...
Przyszedł na świat anioł,
Skazany na ból i cierpienie...
Zamiast skrzydeł...
Dostał gitarę niebiańską...
Brzmiącą jak anieli krzyk.
Potargali mu skrzydła...
Poranili wrażliwą duszę...
A potem nagiego,
Strącili w przepaść zła...
Życie dało ci tyle cierpienia...
Nauczyło cię żyć.
Pokazało ci swe mroczne strony...
Nie dało Ci umrzeć...
kazało zginąć.
Człowiek zdaje sobie spraw...
że jeśli istnieje jako symbol
Sam przestaje istnieć...
O Boże! Weź go do nieba.!
Weź go do siebie ...
daj trochę szczęścia...
Chociaż po śmierci.
O Boże! Weź go do nieba.
Podaruj mu nowe skrzydła
Co uniosą go ponad ludzki ból...
O...
patrz...
Anioł...
Spirala Nienawiści,
Spirala Apokalipsy,
Zawiść, Nienawiść,
chcą nas zwabić i zabić...
Cóż.
Najważniejsze to się nie poddać.
Nie ulec pokusie.
Nie stanąć po stronie,
po której stać się nie powinno.
Never.
A w głośnikach sama prawda.?
Skłamałam... skłamałam....
z palca wyssałam...
Skłamałam ot tak całkiem niewinnie....
Nie dowiesz, nie dowiesz nigdy się...
Co prawdą, co prawdą,
a co kłamstwem jest...
I nim cokolwiek teraz Ci powiem..
Najpewniej znowu zmyśliłam to sobie....
Bezczelnie znów kręcę...
Skruszona nie jestem....
Hah...
O nie.!
W ogóle nie czuje się winna...!
Nie byłabym sobą, gdy byłabym inna...
Nie byłabym sobą...
Nie byłabym....
Nie dowiesz...
Nie dowiesz....
nigdy się...
co prawdą....
co prawdą,
a co kłamstwem jest...
Już sama...
w swych kłamstwach gubię się....
Nie liczę się z nikim...
niczego nie wstydzę....
Skłamałam.
Kłamstw, kto kłamstw raz nauczony jest...
Kłamstwem, kłamstwem...
mam skażoną krew...
Na kłamstwie..
swoje życie budować chcę...
Skłamałam...
"-Dlaczego nosisz ten śmieszny kostium królika.?
-Dlaczego nosisz ten śmieszny kostium człowieka"
love. love. love.
a dziewczyny dzielą się na te, co koffają i... kochają.
idioci ;p
a wzór na kobietę wyprowadzony został...
na podstawie praw nie tylko fizycznych.
oj ciołkiii.
Jednak zawiodłam.
Osobę, na której w sumie trochę mi zależy.
Zawiodłam samą siebie.
dziwnie trochę.
Ej Wy tam (:
Wiecie, że wakacje już za pare dni.. za dni pare.?:D
Jeszcze trochę zapierdzielu.
Ale już nie długo (:
Na chwilę obecną błyszczę :P/lśnię ;p/ świecę się xD
Wysmarowana oliwką, by wreszcie ta skóra po gorących górach znormalizowała się ;p
Niektórzy nazywają to "anielska poświatą.!"xdd
ogółem niektórzy nie mają mnie za człowieka, ale to tak btw...
A Ty jak dziecko
bawisz się jak klockami.
Budujesz i niszczysz.
Cóż.
Destrukcja jest formą tworzenia...
Look...
Gdybyś miał jeden strzał,
jedną szansę...
By przechwycić wszystko,
co kiedykolwiek chciałeś...
Jeden moment...
Złapał byś go...
czy po prostu...
pozwolił mu się wyślizgnąć.?
Pomieszanie z poplątaniem.
W zasadzie to...
dylemat i sentyment.
Bla bla bla.
Uciekam.
Miłego dnia wszystkim.
Bardzo, bardzo.
Pozdro bardzo.
A Ty możesz się nie bać niczego innego,
ale dobrze jest gdy boisz się mnie.
Idę i tańczę.
Tańczę.
Ale co.?
Tango straconych.