Czy wiesz, że nasze kroki rymują się ze sobą.? Nie ważne o co byś nie poprosił... O co by nie chodziło... Zawsze, zawsze, zawsze... będą kazali Ci czekać. Zawsze. Ja czekania mam dość. Więc stąd uciekam. Wymykam się. Papa. W zasadzie minęły już dobre dni. Teraz właśnie się zaczęło. Koniec z tym co było. Może przykro.? A może jednak nie... W sumie to ciężko to wszystko ogarnąć. Może dlatego postanowiłam zniknąć.? Zaraz, zaraz. Jak to zniknąć.? A no ot tak. Po prostu. Na ile.? Chciałabym wiedzieć. Czy wrócę.? Nie jestem pewna. Ej, mała... Czy Ty czegokolwiek kiedykolwiek byłaś pewna.? Da. Eta prawda. Byłam. Ale to przecież... Nieważne. Przepraszam za spóźnienie... Zabłądziłam na drodze życia... Ciało, kiedy jest ranne krwawi... i to może wyglądać boleśnie, ale po jakimś czasie ból znika, a nawet, jeśli użyjesz jakiś leków, rany zagoją się szybciej. Jednak... Istnieją też inne rany. Gorsze. Te bardziej skomplikowane rany są w sercu. Są one trudne do wyleczenia. Rana w sercu różni się od rany w ludzkim ciele. W przeciwieństwem do rany w ludzkim ciele... nie ma żadnych maści żeby ją wyleczyć i czasami jest tak, że nigdy się nie zagoi. Ale jest jedna rzecz, która może wyleczyć ranę w sercu. To trochę kłopotliwy lek i możesz go otrzymać tylko od innej osoby. Rzeczą, która może wyleczyć ranę w sercu jest... Miłość. Miłość jest duchem poświecenia siebie za kogoś ważnego i bliskiego Tobie, jest to wyrażane przez troskę i obronę tej osoby... Człowiek może stać się na prawdę silny dopiero wtedy, gdy postanowi ochraniać coś bardzo dla siebie ważnego. Czy masz coś lub kogoś dla Ciebie ważnego.? Walka dla samego siebie nie może dać ci prawdziwej siły. Jeśli jednak nie walczysz naprawdę to walka nie ma sensu. Nie ma sensu ciężko pracować, jeżeli nie wierzysz w siebie. Kiedy jedna osoba umiera... ona znika... Wraz ze swoją przeszłością, aktualnym stylem życia i swoją przyszłością. Wiele ludzi ginie podczas misji i wojen. Łatwo umierają i zadziwiająco różnymi drogami. Ona też była jedną z nich. Ci, co umarli mieli cele i marzenia. Ale każdy ma coś ważnego tak jak oni. Rodzice, rodzeństwo, przyjaciele, ukochani... Ludzie, którzy są ważni dla Ciebie. Ufają i pomagają sobie nawzajem. Więź pomiędzy ważnymi osobami, dla Ciebie istnieje od urodzenia... To jest wyjątek. Ta więź do ciebie była na początku cienka, ale stała się silniejsza. Ponieważ to jest ważne... Ciemność... Kiedy wszystko co znałeś i kochałeś... zostaje Ci zabrane... myślisz jedynie o swym gniewie, nienawiści, nawet o zemście... i wtedy nikt Cię nie uratuje. Wszystkie rzeczy posiadające formę muszą po pewnym czasie ulec zniszczeniu. A destrukcja... Jest formą tworzenia. 'Życie prawdopodobnie nie ma żadnego sensu. Być może jednak znajdziesz coś interesującego póki żyjesz. Tak jak znalazłaś ten kwiat. Tak jak ja znalazłem Ciebie.' Dobra. Dzień jak dzień. Może i nie najgorszy. Ale czuję ból. Ból wewnętrzny. Boli mnie to co się dzieje. Ty mnie bolisz. Ty i Twoje podejście. HEJT. Kończę na dziś. I nie tylko na dziś. "Szczęście rozpiera mnie..." Spokojnie. To tylko text piosenki... Przepraszam osoby, które zawiodę. Może kiedyś będzie mieli szanse by mnie dorwać. Ale na razie znikam. Co ma być do będzie. Gdy zabraknie tchu. "Widziała już tyle ostatnich tchnień, że uodporniła się na śmierć..." Jeśli kiedykolwiek przyszło Ci przez myśl, że mnie znasz.... to wybacz, ale to kolejny powód do rozczarowania. To piekło jest za małe dla nas 2. Idz poszukać sobie innego.! Tak bardzo. Do kiedyś. Jeśli reinkarnacja istnieje, to wrócę tu na pewno (: Może jako kropla deszczu. Może jako tęczy blask. Może stanę się jedną z gwiazd. A może... łez stanę się morzem.? Byle nie Twoich. Nie Twoich. Tym czasem... Nieosiągalna. Na piątym końcu świata. Moim końcu świata. "Poproszę bilet do GdziekolwiekIndziej" Taaaak. Uciekam od tej szarej rzeczywistości. Mówię żegnam. I kończę.