W końcu orgarnęliśmy się i wyszliśmy w nocy na miasto :D
Zdjęcia jednak wgl nie oddają piękna tego miejsca, więc nie macie jak z nami zachwycać się tą porą dnia :)
A reszta zdj to chyba wszystko to co zostało pominięte ;)
Dziś nasz pierwszy dzień pracy, więc teraz już będzie gorzej ze zdjęciami, ale będziemy się starać jakkolwiek releacjonować nasz pobyt tu ;)
Już na sam start niespodzianka... Przemka wezwano na wcześniej do pracy ;D Bo jakas grupa chciała wcześniej śniadanie :D
Ja poszłam później i przydzielono mnie do nauki Węgrowi :D Mówi za mną tylko po angielsku (oprócz przekleństw,bo to robi świetnie w naszym języku ) ;)
Śniadanie nawet przeleciało, ale zobaczymy jak będzie z obiadem, bo to już trochę inaczej działa :D
Pewnie znów jakoś to opisze (jak będę miała chwile czasu) :D
Narazie macie dość ;) oglądajcie te zdj i pamiętajcie o nas ;**
Trzymcie się ;*