"To co z bliska niewyraźne,
ma z daleka raz widziane nowy smak"
Bo ostatnio dużo tego naostatniochwilowania i napiętych, trzaskających w szwach grafików. Uciec gdzieś, gdzie budziki nie dzwonią zajadle o 6.30. Bo kiedy tak ten pieprzony, elektroniczny kogut wygrywa mi do ucha tą melodyjkę śmierci moje myśli niebezpiecznie zmierzają ku Tobie. A kiedy parzę w kuchni pierwszą kawę, delikatnie przymykając oczy, one czekają już przy Twoim łóżku. Gotowe pochylić się nad Tobą i pocałować Cię w zamknięte jeszcze powieki.
Dzień dobry. Kolejny bardzo dobry dzień z Tobą.