mrrr
ponętnie
heh
hehs
tak bardzo
KICIA
dobra
dziś, siedząc na zimnym betonie
łapiąc wilka
dostrzegłam analogię
analogię między człowiekiem, a klejem "kropelką"
poezja normalnie
Bo w sumie
masz klej
chciałabyś coś skleić, bo pękło np
otwierasz klej
ale nagle gubisz nakrętkę, zapominasz o tym aby w odpowiednim czasie zakręcić go
w między czasie idziesz zrobić coś jeszcze
a ten otwarty klej stoi i stoi w pokoju
zasmradza całe pomieszczenie
a gdy przychodzi co do czego to jest zaschnięty
nic nie skleji
nic nie naprawi
jest nie do użytku
a śmierdzi w całym pokoju
jeszcze przez długi czas
zanim zdąrzysz wywietrzyć pokój
zaczyna ciebie boleć głowa od tego
boli i boli
masz łzy w oczach od tego drażniącego zapachu
i musisz czekać
mimo że klej wylądował w koszu na śmieci i już go nie ma
zapach pozostaje
ból głowy tez
łzy do czasu też
a teraz wyobraźcie sobie, że tym pieprzonym klejem jest zwykła osoba
pasuje nie?
cóż
spaliłam dziś toster
a raczej przypiekłam kabel od niego
a tak kocham tosty
jeszcze z 2 lata i bym wyglądała jak tost
cóż, może to znak że nie powinnam tego jeść?
kabel spalony
sosu czonkowego w sklepie nie było
drugi sklep zamknęli mi przed nosem
chleb spleśniał
jedyna rzecz która dawała mi szczęście została mi odebrana przez moją własną głupotę
TOSTER....
[*]
cóż ja teraz zrobię?
boże
wypróbuję jutro tostów z mikrofalówki
zapewne mogę ten plan zaliczyć do jednych z moich lepszych i najbardziej przełomowych planów życiowych
inni mają plan iść na studia
znaleźć pracę
zarobić na własne mieszkanie
wyjechac w podróż do okoła świata
nie wiem kurna co jeszcze
dziecko urodzić
spełnić się zawodowo
rozwijać pasję
czy zostać księdzem
a ja?
mój jedyny plan na przyszłosć
to spróbować zrobić tosty w mikrofalówce
brawo
jestem tak dumna z ciebie agata
boże
moja ty słodziuchna tyy
zawsze pochwalam twoje amibcje :*
kolejny raz ląduję głową w piach
czy chociaż raż nie mogłabym na tych zasranych dwóch kończynach dolnych wylądować?
zawsze
ale to zawsze
obrywa moja głowa
ja nie wiem co ze mnie wyrosło
i aż boję sie co jeszcze wyrośnie...
dobrze, że tych tostów już nie mam
idę zrelaksować się na parapet
jeżeli szukasz pawłowskiej wieczorem
to znajdziesz ją na zewnetrzej stronie jej parapetu od pokoju
co wieczór
a więc zapraszam
na moje kameralne "balkon party"
zagwarantowane atrakcje:
adrenalina spowodowana myślą "spierdolę się czy też nie"
gorąco polecam
i z góry przepraszam za słownictwo
dobra
i tak wiem że nikt nie będzie mnie szukać na tym parapecie
i nikt też nie skorzystałby z tej propozycji
pozostaję tylko ja sama sobie
z gwałcącymi się kotami kilka metrów podemną
byle do 7 marca :)