17:10
W końcu zapaliłam w pokoju swiatlo
W końcu otworzylam oczy
ale jednak
wolałabym je zamknąć
nie wiem co się dzieje
potrzebuję prozacu
nie wiem jak to się pisze
ale potrzebuję
w końcu odplątałam włosy
to by było chyba na tyle z osiągnięć tego miesiąca
tak bardzo chciałabym gdzieś pojechać, byle gdzie, nawet w miejsce które znam, nawet dookoła domu mogłabym pojeździć, mam tak cholerną ochotę pojedźić bez celu, posiedzieć w samochodzie, właczyć muzykę, ewentualnie z kimś pogadać, tak bardzo.
nie chcę siedzieć tutaj
w moich czterech ścianach
nawet stopem
pojeździłabym sobie
tak o
bez celu
najlepiej
czasami przychodzi taki dzień
że wszystko się zmienia
ludzie nie mają sobie nic do powiedzenia
nie szukają siebie
przestają mysleć
a w życiu zaczynają posiadać nowe priorytety
niektórzy ludzie zaczynają nowe życie
wracając do starego
bez sensu
ale tak
szukają w tym szczęscia
żyją nadzieją, ze może jednak to ich uszczęśliwi
mimo ze patrzą na to z ogromnego dystansu
staraja się to stłumić
i wmowić sobie
że to jest właśnie to czego im potrzeba
ale nie
tak nie jest
nadal są tego świadomi
i biją się z myślami
uciekają od świata
bo nie mają siły z nim walczyć
podczas najgorszej walki
walki z samym sobą
nie potrafią zrozumieć, że nadzieja szczęscia im nie da
nie potrafią zrozumieć, że po prostu nie da się
nie da się być szczęśliwym
w tych warunkach
nie rozumieją, że czekanie nic nie zmieni
czemu ludzie ciagle czekają?
czasami już tak długo czekają, że z czasem zapominaja na co konkretnie
ale dalej to robią
z myślą, że w końcu czegoś się doczekają
chyba jedynie rozczarowania
i czasami trzeba sobie postawić dylemat.
ryzykować i czekać? czy też zapomnieć
większość populacji należy do frajerów i idiotów
którzy wybierają to pierwsze
mimo że inni frajerzy bardziej doświadczeni wiedzą, ze to nie jest dobe rozwiązanie
i głoszą to wszytkim
stado frajerów i tak robi swoje
niby liczy się doświadczenie w życiu
to mniejsze i to większe
bardziej znaczące i mniej
ale doświadczenie to tez strata czasu
tracimy na coś czas tylko po to, by przekonać sie o racjach innych
i naszym osobistym debiliźmie
bez sensu
czemu pomagamy innym a sobie nie umiemy? czemu potrafimy innym znaleźć to poszukiwane szczęście a sobie nie umiemy?
czemu potrafimy kierować życiem innych a swoim nie umiemy?
czemu umiemy działać za innych a za siebie nie umiemy?
na to chyba nigdy nie odpowiem
bo nie wiem
i to jest męczące
okej
dobranoc
w sumie cały dzień jest dla mnie nocą
xD
elo