Nie mam zbytnio chymorku żeby wg coś robić bo mam doła.
W tym jedynym dupnym dniu czułam, że trace bliską mi osobe ale wszystko się wyjaśniło. <3
I chumorek powoli wraca, ale tak bardzo powoli, chociaż cały czas myślę co będzie z nami potem?!
Ale jestem dobrej myśli, że będzie już git!