"...Bez Tłumaczenia..."
To cały czas za daleko, żebym mógł Cię dotknąć...
Widzę Cię...bardzo wyraźnie... moja dłoń, nad którą nie mam już kontroli...szept...
Moje myśli....no właśnie..co z nimi?
Napawam się Tym zapachem...czuję, że utkwił mi w głowie...
Nie wiem...jak to się dzieje...
...upadam...
Prosto w Twoje małe dłonie....
Tylko w nich chcę się odnaleźć.
Mogę być dla Ciebie silny...kruchy...lub...lekki, jak piórko...
Możesz czuć moje ręce...usta i oddech....bicie serca...ile chcesz...a ja i tak czuję, że to mało w porównaniu z tym co dla Ciebie mam....
Tyle..siły...skąpanej w delikatności...
Właśnie to w Tobie Uwielbiam...
...To jak spotkanie Czerni i bieli...
Jesteśmy idealnym kontrastem dla tego świata..dlatego właśnie...możemy oddychać Sobą z taką Swobodą.