(notka pisana wczoraj dodana dziś.)
ŚWIAT REALNY
godz. 01:37
nagła wena dopadła mnie po przeczytaniu minute temu pewnej prostej notki z dnia.
no i ten, generalnie chce oglosic moją radość z tego ze moge uczestniczyc o poranku śmierdząc petami z rozmazanym make-upem i dziurwaym trampkiem w jedzeniu jajek z chlebem, majonezem, nutella oraz posypką jakąś popijając piwem u boku osoby z ktora pomimo tego wielkiego otaczającego życie smutku, strachu, monotonni i całego nieszczęścia jakie przyniósł nam los, potrafie przejsc z przez ciemną ulice pierdząc na trzy czte ry zwijając się ze śmiechu po płotach bikołs wielkanoc daje o sobie znać jajnikom Pani K.
kocham Cie, ratuj mnie od zaniku uśmiechu prowadz mnie za reke, nadal :-)
a co do Pani N.
poproszę, na zdrowie, przepraszam, dziekuje .
zapłon zrozumienia po kilku miesiącach.. czy następna fałszrelacja.. ?
ŚWIAT number 2
patrzenie w sufit staje sie bardzo waznym zajęciem.
dni w ktorych chciałabym zmienic sie w stan materii i stac sie mgłą.
moze trzeba było zostac po tamtej stronie tęczy ?
o żal !
http://www.youtube.com/watch?v=4N3N1MlvVc4