Wreszcie sie spotkalysmy ! :)
I to calkiem nie planowane spotkanie mozna by bylo zaliczyc do udanych, gdyby nie koniec imprezy, jak zwykle zreszta !
Ale nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo. Wczoraj tez, co prawda krotko, ale pogadalysmy. I moze w koncu bedzie ta kawa? Albo przy takiej pogodzie cola z wkladka :)
Poza tym nic ciekawego.
Od 11 do 12tej na termometrze 34stopnie, a teraz juz wiecej. Wszystkie okna pootwierane i napoje pochowane do lodowki, nic mi sie nie chce, a na plaze za daleko. Miejsca basenu niezidentyfikowalam jeszcze :) Ale moze w koncu w weekend wypali...
Ja juz chce do Polski !!!!!!!!