Rok 2010 :)
Nigdy nie zapomne tej jazdy i tych wszystkich chwil, ktore przezylam w stajni.
Przezylam tam jedna z najwspanialszych przygod w zyciu, nauczylam sie co znaczy odpowiedzialnosc, pasja, sumiennosc i obowiazek, a przede wszystkim poznalam smak prawdziwej przyjazni. Ktora trwa nadal. I wiem, ze bedzie trwac.
Tesknie za tymi chwilami.
Czasami chcialabym cofnac sie w czasie by znow poczuc sie dzieckiem, nie miec problemow i zyc tak beztrosko, z dnia na dzien.
W ciagu ostatniego roku tak wiele sie u mnie zmienilo, ze nie wiem, czy potrafilabym zyc bez zadnych zoobowiazan wobec siebie i innych ludzi, nie wiem, czy jest jeszcze we mnie odrobina dziecka....