już jestem martwy :((
ale sama zaczełaś a ja wyciągam ciężką amonicje :D
no to tak Dzubas jest zły myśle że jej przejdzie
a musi przejść :***
w niedziele był rok :***
już rok jak ten czas szybko mija :D
a napisze może Ci sie poprawi:
...pamiętasz jak spadałem z łóżka a Ty śmiałaś sie ze mnie przez miesiąć :P
(pewnie teraz znów się smiejesz :( )
...pamiętasz jak spałaś u mnie na ścianie w sylwestra
(bo troche za dużo wypiłem i sie rozwaliłem w łóżku :P )
...pamiętasz jak wracaliśmy autobusem z Katowic i zacząłem udawać dziecko
(śmiałaś się aż dojechaliśmy do domu ze mnie :D )
...pamiętasz pierwsze spotkanie :***
(siedzieliśmy na ławce ja taki gamoń za ciepło sie nie ubrałem ale przynajmniej sie przytulać mogłem :))
...pamiętasz jak przyjeżdzałem do Ciebie po północy
(i siedzieliśmy albo na kaltce albo w aucie ;] )
...pamiętasz jak byliśmy na spacerze pod Oświęcimiem
(ile śmiechu było i jak Cie do wody chciałem wrzócić :D )
...pamiętasz co powiedziałaś mi po meczu
(podleciałaś i powiedziałaś mi to na ucho. jeśli pamiętasz to napisz mi to teraz w sms'ie :D )
no dobra wystarczy tego :P
powspominamy sobie sami :D
"Gdyby miłosć miała twarz, to by była Twoją twarzą..."
dwa proste słowa
Kocham Cię!