-Idiota... menda... głupek... leń... obibok...
- No, no... weź w ogóle się odpieprz leszczu...
- Może tak nie jest? Buraku...
- Może i jest... Tobie g*wno do tego.
- Dobrze, że się chociaż do tego przyznajesz.
- Weź już się stul... chcę iść spać, mogę?
- Spać? Że niby Ty wielce zmęczony jesteś? Ha! Ha! Ha! Niby czym?
- Użeraniem się z takim idiotą jak Ty...
- O proszę... ktoś postanowił zacząć się stawiać... Pokaż co jeszcze potrafisz...
- Nie jesteś tego wart. Nic nie potrafisz... nic od Ciebie nie zależy...
- Wszystko ode mnie zależy!
- NIC! Rozumiesz? To wszystko dzięki mnie!
- To znaczy, że także wszystko przez Ciebie...
- Emm... nie.
- No widzisz? Jaki Ty durny...