photoblog.pl
Załóż konto

ostatni post był 5 lat temu

Zawsze lubiłam to miejsce, bo pomimo, że jest to przestrzeń internetowa, to mało kto tutaj zagląda i to jest super. Właściwie to link do mojego konta może znają ze trzy osoby. Odkąd pamiętam miałam silną potrzebę pisania, dzielenia się przemyśleniami i refleksjami. Lubię dyskutować, chyba, że ktoś mnie jakoś blokuje, no to wtedy za wiele nie powiem i się wycofuję, ale mniejsza, nie o tym. Pomyślałam, że może dalej (bez spiny, super kadrów, filtrów, poprawności stylistycznej i innych takich) mogę zrobić z tego przestrzeń wspomnień. Jakiś czas temu, gdy czytałam te wszystkie posty sprzed kilku lat, to serio, poczułam jakbym przeniosła się w czasie. Czułam miejsca, promyki słońca, humory, szkolną ciężkówkę, marzenia nie do zdarcia, beztroskę, smaki i zapachy. Niby taka mała rzecz, aż dziwne. Między czasie trochę pisałam tak tradycyjnie, ale zawsze zapominam o pisaniu w notesie, później miałam wyrzuty, że nie jestem systematyczna i choć wiem, że kartkowanie ręcznie wypisanych pamiętników jest mega ekscytujące, to jakoś do mnie nie przemawia, przynajmniej na teraz. Wieczorami zazwyczaj jest dużo rzeczy do zrobienia, a później po prostu padam, chociaż ostatnio nie mogę spać. No dobra, więc... szybka aktualizacja. Trochę się pozmieniało. Chyba z cztery razy zmieniłam miejsce zamieszkania od ostatniego wpisu, a jeszcze więcej razy zmieniałam różne pracki - mniej poważne i te (niby) trochę bardziej odpowiedzialne. Całkiem nie dawno zaczęłam pracować w katolu, aby dać sobie wytchnienia od toxic atmosfery w Montessori. No i to chyba się udało. Mieszkam sobie teraz niedaleko Jasnych Błoni z Karo. Szczerze mówiąc wolałabym już mieszkać sama, ale najwyraźniej tak miało być. Czasami zastanawiam się jak to jest, że jestem mega otwarta na ludzi, nie narzekam na brak znajomych, a czasem tak bardzo potrzebuję pobyć sama by nakarmić swojego wewnętrznego introwertyka. To pomaga mi się zdystansować, nabrać sił, abym znowu mogła coś komuś z siebie dać. Czy jestem szczęśliwa i w ogóle? Trochę czuję się nadal nie na swoim miejscu. Nadal ciągnie mnie do Poznania i choć rok temu decyzja była już właściwie podjęta, to w ostatniej chwili zrezygnowałam. Po drodze studiowałam jeszcze psychologię, czyli kierunek, który jak żaden inny dotąd totalnie mnie pochłonął. Ciągle czytałam, ciągle się uczyłam i ciągle chciałam więcej. To trochę jak zdobywanie tajników tajemnej wiedzy. Nie dałam rady jednak pracować po 10h dziennie i dojeżdżać do Pozka w weekendy. Z płaczem w grudniu zadzwoniłam do mamy, że chyba jednak nie mam siły, ale tak bardzo chce. Dużo mi dało to doświadczenie i ta rozmowa. Jak Bóg da, wrócę , jeśli ma jakieś inne plany, to czekam. Zdjęcie zrobiłam przed chwilą, bo właśnie idę spać. Dalej nie potrafię wstawać rano. Dalej za mało czytam, ale nadal słucham dużo muzyki. Na razie tyle.
Dodane 17 PAŹDZIERNIKA 2021
141
Info

Użytkownik rudowloska
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.

Informacje o rudowloska


Inni zdjęcia: Dzień dobry patusiax395msssssssssss drasek1499 akcentova1499 akcentovaZ synem :) nacka89cwa:) nacka89cwaDiabełek nacka89cwa:) nacka89cwaBizu vullgaris;) virgo123