WRÓCILIŚMY :)


Słoneczny, upalny, gorący tydzień w Egipcie w mega ogromnym, wypaśnym hotelu z Aqua parkiem z trzydziestoma basenami, oraz z trzydziestoma pięcioma zjezdzalniami z wieloma atrakcjami na niekrórych można było podnieść sobie ciśnienie adrealiny... , oraz przepiękne krajobrazy, piramidy wycieczki. -wszystko było mega, mega piękne !
Najbardziej podobała nam się wycieczka na pustynie, po której zdecydowaliśmy, że ją ponownie powtórzymy.
Jazda jeepami na pustynie przy arabskich rytmach, następnie godzinowa jazda na quadach, oraz  baggach (prowadzenie pojazdów oczywiście samemu) -> jest mega, mega, mega ogień! , przejażdzka na wielbłądach, jazda konno, oraz zwiedzanie wioski beduińskiej, fatamorgany, góry morza czerwonego, oraz zachód, palenie siszy, występy tańce brzucha, akrobację, wirujące derwisze, foklorystyczne tańce, zwidzanie terrarium (kobry, jaszczurki, anakondy) - nie odważyłam się wziąść węża na szyje ! ,całodniowe leniuchowanie na basenie, opalanie się, siłownia, jaranie dziwnym sposobem przez szklankę wciągająć dym nosem -dobra kapa, oraz całodobowe sączenie whisky, i wiele, wiele innych ...

Dziękuję :* 

Ana bahebak Habibi :*:*    <3