Właśnie wspomnienia chodzą mi po głowie...cieszę się ,że jest jak jest.żałowałam wiele rzeczy,teraz zaakceptowałam jak moje życie wygląda i bd wyglądało.oczywiście są sytuacje o,których nie chcę wpominać i z chęcią wymazałabym je z mojego życia.no ale tak czy inaczej muszę iśc na przód przez życię, stawać na karzdym "przystanku" i zastanawiac się czy to będzie najlepsza droga.
To czas robi swoje
traktuje nas jak
gości,
on nie ma złudzeń
ani pytań
i żadnych
wątpliwości.
bo czas nie pyta
tylko płynie,
i twarze wokół
zmnienia,
az nagle widzisz
jak go mało
zostało do
stracenia.
Zatrzymja
przy sobie
to co
najważniejsze,
myśli ciepłe i
czułe,
chwile
najpiękniejsze.