Jak to się dzieje, że to mi się nic nie udaje ?

Ludzie dookoła mnie potrafią osiągnąć cele. Zakładają sobie pewien plan i realizują go nieprzerwanie.

Ile to już razy probowałam nie zlicze ..

Najgorsze są momenty kiedy moi bliscy patrzą na mnie sceptycznie gdy mówię o kolejnym planie który chce zrealizować. Ogromne zderzenie z rzeczywistością następuje wraz ze słowami " juz to planowalas", "znowu?".

Kiedyś myślałam sobie że potrafię być każdym kim tylko chciałabym być... że to nic trudnego, wystarczy tylko założyć sobie coś i to robić... ze to tak jak bycie aktorem .. który wchodzi w swoją rolę.

Jednak wpadłam w rolę człowieka z kompleksami, człowieka który nie wnosi w życie nic nowego.. nie niesie ze sobą żadnych wartości ... czuję, że nie mam do powiedzenia nic ciekawego.. i nie posiadam własnej osobowości.. nie wiem kim jestem i kim chce być ..