Za godzinę na siatkę. W sumie nie mam zamiaru grać, ale jeszcze się okaże, jak to wyjdzie :) Dzisiejszy dzień jest nijaki. Na WOSie zrobiła nam niezapowiedzianą kartkówkę i albo ją zabije albo samą siebie bo w tym momencie moja średnia spadła jeszcze niżej. Wczoraj na orliku prawie cały dzień. Chyba zaczne tam chodzić częściej i grać w kosza. Jak ja się nie mogę doczekać wakacji, matkooo...I jeszcze oczywiście ostatni mieisąc roku a oni nam robią milion sprawdzianów. Jakby tego było mało to na dodatek połowa nauczycieli i ludzi z tej szkoły to jedno wielkie dno. No ale nic nie poradzę. Jutro do pracy.Pocieszająca wiadomość. Jedyna chyba w tym tygodniu.
'jak dym z papierosa unoszę się ponad ten jebany mętlik'
p o t y k a m
s i ę
o
t w o j ą
n i e o b e c n o ś ć