miesiac temu po dlugiej walce z wrodzona wada serca odeszla nasza mela,najpiekniejszy szczur na swiecie. niechcialam zadnego zwierzaka,tylko tak pusto sie zrobilo..wiecie nikt nie podkrada ze stolu ani nie wymusza rzucania setny raz pileczki :( zdecydowalismy sie aby kupic kroliczka miniaturke takze juz wkrotce zasypie Was zdjeciami nowego malenstwa :)