zgodnie z datą, było robione czwartego listopada, miałam je wstawić dzień później ale teraz to robię, w sumie dlatego że nie mam konkretnych zdjęć, no są z warszawy, są, ale jednak jakoś coraz rzadziej tu coś wstawiam, niestety :(
u mnie to chyba rutyna, że zawsze zawsze zawsze gdy wszystko ok, świetnie to zaraz nastąpi wydarzenie, ktore zmieni moje życie, nie zebym sie zaliła czy cos, ale takie wydarzenie nastąpiło dzisiaj, po prostu nie potrafie tego zrozumieć.
no ale dobra, tyle u mnie, jutro już ubieram wspaniałą czapeczkę, noszenie jej to przyjemność :)
właściwie to już koniec, bo co by tu jeszcze pisać, same bzdury jedynie, kończę więc, niedługo coś wstawię, hej