Co za głupi dzień..
Z rana próbna matura, gładko poszło.
Potem do domu, nudziło mi się, więc
wzięłam się za następny rysunek. Obrałam
sobie pewien cel i mam zamiar go zrealizować
przez ten cały 2015 rok, zaczynając już teraz.
Nie rozumiem ludzi, którzy zarzucają komuś to,
że się czymś interesuje..Dla mnie to jest chore.
Wkurzyłam się troche, ale dobra, nieważne.
Uciekne w swój rysunkowy świat i reszte mam gdzieś.
Siema.
Jedyną przegraną jest rezygnacja, wszystko inne jest krokiem naprzód.