fot. Gabrysia Skotnisia
SK(O) Moszna
po co latać, jak można być pingwinem, czyli pierwsze moje i Horna zawody ujeżdżeniowe :)
na zdjęciu w kasku Pani Trener Kasi, jako iż mój zaginął w pokoju 15m2
Hornix był strasznie zdezorientowany sytuacją, po rozprężeniu patrzył na mnie krzywo z pytaniem 'po co zakładałaś białe bryczesy, skoro tu nie ma parkuru?', ale jakoś dał sobie radę :D
Ja też sobie dałam radę, nawet przeżyłam ćwiczebne dodanie w kłusie, wiec teraz już chyba nic nie powinno mnie zabić.
Sędziowie powiedzieli, że jak na skoczka, Horn jest świetnie ujeżdżony
Poza tym świetnie się bawiliśmy z Gosią, Kasią, Szymonem, Markiem, Ewą, Julką i Gabą, która dojechała do nas w sobotę ;))
Liczba wartych zapamiętania tekstów, która powstała na wyjeździe przekracza dozwoloną ilość znakow w tym wpisie, więc zostawię je dla wtajemniczonych :D
Zdałam cywila :D haters gonna hate
W czerwcu do Krakowa (do KJK Szary) po raz kolejny przyjedzie dr Joachim Zierz, niemiecki chirurg-ortopeda, specjalista od diagnostyki urazów aparatu ruchu u koni sportowych.
Zainteresowanych zbadaniem swojego konia proszę o kontakt na pw lub mailowo( [email protected]).
Gdyby ktoś był zainteresowany postawieniem swojego konia w KJK Szary na okres wakacji (ewentualnie dłużej), to odstąpię swój boks i moę dopłacić do jego ceny 250 zł/m-c ;)
aktywowałam ponownie aska - ask.fm/rozusablewiec czekam na Was ;p