Bradzo udany dzień, mimo tego że przebiegłam prawie 4 km :)
Wszystko się zmienia, patrzę na świat bardziej optymistycznie, pogodziłam się z losem, co ma być to będzie. Nie przewiduje już czarnych scenariuszy, lecz ciągle mnie męczą. Chcę żyć chwilą, życiem tym którym teraz mam, bo nie wiadomo kiedy się skończy. Teraz czuje jak bardzo je kocham.
Dobranoc.