Siemka , może teraz opowiadanie damy Pt. Zima ? Chcecie ? ;D Ok daje wam do poczytania.
oj.. ;( mało było komentarzy do poprzedniego wpisu :c dobra nie gadam tyle już ;o Czytajcie . komentujemy !
_________________________________________________________________________________________
Pewnego grudniowego dnia spadł pierwszy śnieg.
Sypał leciutko i cicho, a ja nie mogłam oprzeć się pokusie wyjścia na dwór. Ubrałam się ciepło i za chwilę stałam już w ogrodzie przyglądając się bieli płatków. Niedługo potem zauważyłam, że ulicą idzie moja koleżanka - Ania. Zawołałam ją. Razem bawiłyśmy się, rzucając w siebie śniegiem i lepiąc ogromnego bałwana. Mimo iż byłam za duża na takie zabawy, było mi cudownie lekko na sercu.
Kiedy zrobiło się zbyt zimno, aby dalej się wygłupiać usłyszałam krzyk mamy:
- Zuzia! Chodźcie na kolację!
Wraz z Anią pobiegłyśmy do ciepłego wnętrza i wypiłyśmy gorącą herbatę z miodem. Kiedyś nie lubiłam zimy: w ten wieczór to się zmieniło!...
Inni zdjęcia: Szydłów Kościół suchy1906Ciepło judgafPo egzaminach.. adezianRejs po Nilu bluebird11Ja patki91gd:* patki91gdJa patki91gdZ Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24