zrobiłam pierogi, co z tego że były troche gumowe i nienaturalnie duże,
ciastka troche nam nie wyszły, ale milena powiedziała, że z czekoladą prawie wogóle ich nie czuć, więc da się zjeść.
szkoła od tego tygodnia jest fajna i bardzo ją lubię.
Łendi u mnie śpi, zrobiłyśmy dzisiaj dobre ciasto i obiad, normalnie krejzi.
pozatym pozdrawiam wszystkich mieszkających na wsiach, w afalowtych wsiach, miastach i miasteczek.