Na prośbę Marysi dodaję to zdjęcie.
Marysia & KaKa.
Ej moja klaso! Wiecie co?
Od kiedy zaczęłam Wam robić zdjęcia
w nieoczekiwanych momentach,
gdy się śmiejecie, kłócicie, bijecie,
piszecie na tablicy sami wiecie co,
siedzicie źli na cały świat
lub bujacie się na krześle
zobaczyłam, że jesteście cudowni.
Dzięki zdjęciom nauczyłam się na to wszystko inaczej patrzeć.
Dziękuję!
A dzisiaj szczególnie:
Mikasowi
Ani P.
Damianowi
Darii
^to Wy mnie ostatni rozśmieszaliście, gdy miałam zły humor.
KaKa stoi smutna, zamyślona przy klasie 207. Podchodzi Mikas:
- KaKa, no nie martw się! Babcia kupi kredki!
Na co KaKa:
- I właśnie za to was lubię.
- za co?
- Za to, że jak jestem smutna to zawsze umiecie mnie rozbawić.
Mikas:
- Ja też cię lubię, bo zawsze jak jestem wesoły to potrafisz mnie rozdrażnić, np. kopaniem
(chłopcy zaczynają rozmawiać o tym, jak ich bolały moje kopy xD)
Powiem krótko:
KOCHANA KLASO MOJA!!!
ARTUR ZDROWIEJ!!!