hm , no to se pojechałam do Kościana jak chu* ...
nieźle nieźle.. ale no bywa .. trudno bywają ,ludzie i debile . dziekidziekidzieki!
hm za to pojechałam sobie nad Jaroche z Sandrą Cinkiem i Łukim . gril + piwka. mhm .
następnie ok 23 podwieźli mnie do larysy i jestem u niej do teraz ..
i nocka u niej z Aaronem ,Siwym and Cinkiem . no i nieprzespana noc. haaha.
wcześniej był chwile Bartek and Maciej do ok. 3 ? :D
hahahha . nie ma to jak na leżaczku na balkonie w deszczu -.-
aa plany na dziś? nie wiem nie wiem .. zobaczy się jeszcze.
dobra spadam do tych dałnów dalej , pa .