HELL YEAH
Następnym razem, tj. za jakieś 3-4 lata,
będe z nimi nie tylko duchem, ale i ciałem<3
Kocham IRON MAIDEN i nie moge sobie wybaczyc tego, że mnie z nimi teraz nie ma,
mogłam sprzedać glany żeby mieć na bilet, ale nie pomyslałam o tym
i żydziłam kasy, bo musze oszczędzać na ślub .
Na pocieszenie, KOCHANIE bawi się za nas troje
na tzw. pełnej piździe, żeby Wa-wa nas zapamietała.
No i zabrał mnie na koncert komórką, niespodziewanie do mnie dzwoniąc.
Kawałek który grali sprawił, że się popłakałam, bo chociaz na chwile mogłam być
na koncercie, o którym marzyłam by na nim byc od 2 lat
i od 8 miesiecy sie na niego napalając.
No i jeszcze wyobraźnia mnie poniosła, czego efektem jest zdjęcie powyżej