Życie jest zbyt krotkie, aby sie przejmowac drobiazgami dotyczacymi ludzi czy sytuacji. Nie moge powiedziec ze zawsze jest zle, czy bylo zle, bo przez dluzszy czas chodzilam tak szczesliwa, ze zapominalam o realnym swiecie.
Stalam w deszczu jak ostatnia desperatka, moczac moje ulubione trampki w kaluzy. Niebo plakalo deszczem, a ja zapomnialam o Bozym swiecie, w tym o istnieniu parasolki, ktora zlozona trzymalam w dloni.