Może chcę dobrze, ale przynoszę ból
I nagle wszystko wokół warte jest...
Biegnę do nikąd, choć coś mówi stój
Otwarta rana, ja znów sypię sól
Braterstwo tej samej niedoli
Los rzuca kłody pod nogi
Nerwy rwą się spod kontroli
Zawsze muszę coś spierdolić

nie jest dobrze,

nawet nie wiem kiedy było dobrze

kurwa mać mam juz tego wszystkiego dość

jebane długi ;/

tak dzieki Barcio za rade jak moge zarabiac ;/;/

wałek z ciebie jest!

chce mi się jarać!

chce Aco ale na wiosce nie ma apteki ;c

może chomiś?

ech nie nie musze to wyrzucić z głowy

tyle już wytrzymałam nie chce tego tak spieprzyć w jednej chwili..

ale tak mi tego brakuje

i tak mi brakuje usmiechu na twarzy pewnej osoby

tak bardzo chce cię przytulic pocieszyc ale poprostu jak cie widze nie potrafie sie odwazyc na nic wiecej jak tylko poczochranie twoich włosów...

ja pierdole pieprze od rzeczy

koncze to...