Założyłam me słuchawki na uszy i położyłam się na hamaku w letni wieczór. Okryłam się kocem, a dłonie podłożyłam pod głowę. Nawet lubię takie chwile w samotności, ponieważ mogę przemyśleć sobie wszystko, co tkwi w mojej głowie. Tylko ja, mój pies, koncert koników polnych. Na niebie ujrzałam jedynie dziwne chmury i Księżyc, którego początkowo nie mogłam rozpoznać. Zaczęłam wpatrywać się w naturalną satelitę Ziemi, która stopniowo zaczęła wychodzić zza tych chmur.
Schował się - ponownie. Po paru minutach znowu wyszedł, aczkolwiek zaczął świecić coraz mocniej.
Pojawiła się jedna gwiazda, druga, trzecia& Sądziłam, że ujrzę więcej, ale widocznie się myliłam. Skupiłam uwagę na tą jedyną, która przykuła mój wzrok. Gwałtownie zaczęłam rozważać nad swoim życiem, nad swoimi błędami, nad wszystkim. W głowie miałam tysiąc myśli.
Następnie spostrzegłam, że coś spada z nieba& Na początku myślałam, że to gwiazda, jednakże spadłaby nieco szybciej - Nie wiem, co to było prawdopodobnie samolot, albo mi się coś przewidziało.
Zaczęłam prowadzić monolog. Przytuliłam mojego psa i w pewnym momencie poczułam, że po moim policzku spłynęły kropelki łez. Zastanawiałam się nad tym, czy szczęście naprawdę istnieje, czy marzenia się spełniają, czy moje życie się kiedykolwiek ułoży - na każde z podanych pytań nie znałam odpowiedzi.
Każdy ma sporo marzeń, które chciałby natychmiast zrealizować. Zawsze chciałam mieć jakąś własną wróżkę, czy rybkę, która pomogłaby mi spełniać te marzenia. I znowu fantazjuję - przecież to jest niemożliwe.
Zmieniłam utwór, który zgrałam na mojego Ipoda. Usłyszałam dźwięk znanej mi piosenki i od razu przytaknęłam ; 'Tak, to jest ten song.' Spojrzałam na mój sprzęt i upewniłam się, iż jest to Stay Nicka Jonasa. Ponownie poczułam łezki na moim policzku.
Mimo, iż miałam słuchawki na uszach to słyszałam jakieś dźwięki, które dochodziły zza płotu. Jedni są szczęśliwi, drudzy nie& Tamte osoby miały doskonały humor, którego ja nie miałam o dwóch, bądź trzech dni. Plusk wody - czyżby ktoś się kąpał w basenie? Wychyliłam się i mimowolnie się uśmiechnęłam mając rację.
Znowu zaczęłam rozważać. Tym razem pomyślałam o osobach, na których mi zależy. Chryste Panie! Ludzie, na których kiedyśpolegałam stali się dla mnie obcymi, jakby byli dla mnie nikim. Być może świat jest piękny, jednakże ludzie są fałszywi. Bardzo trudno jest zaufać osobie, na której będziesz przez całe życie polegać, a nie tylko na chwilę.
Inni zdjęcia: :* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24