jutro jeszcze tylko klasowa wigilia i ...święta, a raczej przerwa świąteczna;P

Chcę się wreszcie wyspać, odpocząć, chociaż w sumie nic nie robię teraz, ale tak ogólnie;)

Mam nadzieję,że przeziębienie minie, bo nos mi chce odpaść a każda próba dotknięcia go chusteczką-uuu...;/

Nie sądziłam że na próbach poloneza trzeba tak umysł wytężać (co jest dla mnie nie lada wyzwaniem, nie ukrywajmy), by zapamiętać te wszystkie 'figury', tym bardziej że dziś tworzyliśmy cały układ od nowa, po tym jak udało mi się mniej więcej ogarnąć pamięciowo poprzedni, no cóż...;)

Dziś grupowy nalot na focusa, wirus przekazany dalej, niech idzie w świat, nie obyło się bez cudownych dyskusji na tematy mniej i bardziej lubieżne, uwielbiam to;P Nawet to, że autobus się spóźnia nie jest takie straszne, gdy nie trzeba niczego do szkoły na jutro ogarnąć;P

Coraz bliżej święta...

Coraz bliżej święta...

Coraz bliżej święta...