Dzisiaj wszystko dla mnie stracilo sens :(:(:(
Juz nic nie jest wazne... Nic sie nie liczy :(
Jestem tylko ja... Sama... I nikt nie wpieprzy sie w moje zycie...
Przestalo mi zalezec... Nie mam uczuc...
Liczy sie tlyko moja osoba i tyle...
Jeden sms a moze doprowadzic czlowieka do takiego stanu, ze łosz...
I teraz tylko...
Jak to naprawic??
Boli... Tak bardzo boli...
Spalilam sie... Jestem cala czerwona i obolala, i jeszcze pretensje...
A mialo byc tak wspaniale... Mialo byc idealnie...
I wszystko padlo, wlasnie teraz kiedy zaczelam w to wierzyc...