Droga do Liverpoolu :)
Zaczela sie szkola, mniej czasu dla Niego . A szkoda... Bez nocek tak jakos dziwnie...
Wlasnie minela 2 noc w tym tyodniu, ktora spedzilam w domu... Ale dziwie mi sie tu spi... I tak jakby czegos mi brak... ;)
Kregoslup mnie boli, i w sumie nogi tez. Ale i tak jest fajnie :)
Nie ide na pierwsze 2 lekce - powiem, ze zaspalam...
Godz 5:36 wlasnie dochodzi, i teraz bym konczyla pakowac...
Zaraz bd wracac do domu i pojdzie spac, a ja w szole sie chyba zanudze...
To ja juz wole do pracy!!